Wypełnij formularz,

skontaktujemy się z Tobą!

    Wyrażam zgodę na przetwarzanie danych
    (pełna treść klauzuli dostępna tutaj).

    Nikomu nie udostępnimy Twoich danych.
    Polityka prywatność.

    Bardzo szybko rosnąca popularność kursów językowych prowadzonych za pomocą internetu, sprawiła, że możemy znaleźć w sieci wiele opinii, recenzji, a także całych artykułów o tym, jak skuteczny jest angielski przez Skype. Jednak jest to tylko jedna strona medalu, pochodząca od klientów/uczniów. Dzisiaj opowiemy o tym, jak takie lekcje wyglądają z perspektywy nauczyciela.

    Najczęstsze spostrzeżenia podczas lekcji angielskiego przez Skype

    Spora część osób, które zdecydowały się na podjęcie nauki angielskiego za pomocą komunikatora, wykazuje bardzo podobne zachowania, szczególnie na samym początku przygody z językiem. Częsta jest pewna doza powściągliwości, jednak jest całkowicie zrozumiałe – mamy do czynienia z nowym człowiekiem, którego nie znamy, dodatkowo nie jest on obecny fizycznie. Jednak ten uzasadniony opór znika bardzo szybko. Po zapoznaniu się z naszym prowadzącym najczęściej zaczyna panować rozluźnienie i sympatyczna atmosfera, która znacznie pomaga w skupieniu się na zagadnieniach, z którymi mamy problem.

    Po jakimś czasie przestaje funkcjonować zasada uczeń-nauczyciel, a zaczyna się bardziej zażyła forma nauki – ma na to wpływ poruszanie wielu tematów, niekoniecznie powiązanych z językiem. Dyskusja o sprawach dnia codziennego także jest świetną metodą podnoszenia swoich umiejętności językowych, która poprawia formułowanie myśli i swobodne wypowiadanie się.

    Angielski przez Skype to także jedyny sposób na skuteczną naukę języka wprost ze swojego łóżka! Z takim komfortem i atmosferą zajęć nie spotkają się Państwo w żadnej innej szkole.

    Jakie korzyści odniesie uczeń?

    Wiele osób uczących się angielskiego przez Skype już docenia zalety tej metody. Pisaliśmy o tym, że można pobierać lekcje w wygodnym fotelu lub nawet łóżku. To jednak nie wszystkie zalety. Nie trzeba jechać przez pół miasta, aby zdążyć do szkoły językowej. Nierzadko taka podróż wiąże się ze staniem w korkach lub na przystankach. 

    Poza tym uczeń ma nauczyciela tylko dla siebie. Podczas zajęć w szkole językowej uwaga lektora skupiona jest na wielu kursantach, więc nie poświęci on czasu wyłącznie jednej osobie. Szkoda, ponieważ każdy ma inne tempo uczenia się. 

    Spójrzmy jednak na naukę angielskiego przez Skype z perspektywy nauczyciela. On także odnosi wiele korzyści. 

    Dobre łącze internetowe to podstawa

    Native speaker nie może sobie pozwolić na zakłócenia w odbiorze internetu. Dlatego najlepszą opcją okaże się łącze kablowe. Niestety, mobilne jest o wiele słabsze. 

    Jak sprawdzić jakość łącza? Najlepiej jest wykonać ping test. 

    Jeśli chodzi o rozmowy wideo, to stabilność łącza jest o wiele ważniejsza niż jego szybkość. 

    A co jeśli uczeń korzysta z łącza mobilnego? Wtedy najlepiej zaproponować mu, aby wyłączył kamerę. W końcu głos najbardziej się tu liczy. 

    Odpowiednie miejsce do pracy

    Dotyczy to zarówno ucznia, jak i nauczyciela. Najlepiej wybrać zaciszne miejsce w pokoju i wcześniej uprzedzić domowników, że będzie się prowadziło lekcje online. Sam uczeń również powinien usiąść tam, gdzie nikt nie będzie mu przeszkadzał. Podczas nauki angielskiego przez Skype nic nie może rozpraszać. Warto zatem zadbać o to, aby hałasy z ulicy nie utrudniały zajęć i aby wokół było naprawdę spokojnie. 

    Technologia –  konieczność dla ucznia i nauczyciela

    Kto dzisiaj nie korzysta z nowych technologii, niestety pozostaje w tyle. Nauka angielskiego przez Skype jest nowoczesna, ale też wymagająca podstawowych umiejętności obsługi komputera. Mamy tu na myśli nie tylko obsługę komunikatora. 

    Nauczyciel musi przecież iść z duchem czasu. Lekcje absolutnie nie mogą być nudne. 

    Native speaker może pokazywać uczniowi filmiki na You Tube, podsyłać wycinki z anglojęzycznych artykułów online. Przydadzą się także interaktywne ćwiczenia, które można znaleźć w sieci. Co jeszcze jest przydatne? Dysk Google. To tam nauczyciel może przesłać prace i zadania do wykonania, umieszczać swoje spostrzeżenia, dodawać komentarze i oznaczać kolorami ważniejsze miejsca. Dokumenty Google Docs mają to do siebie, że lektor i uczeń mogą na nich pracować w tym samym czasie. 

    Wreszcie nauczyciel może odsyłać kursanta do słowników znajdujących się w sieci. Ma to tę dobrą stronę, że native speaker i uczeń korzystają z tych samych materiałów. 

    Świat nieustannie nas zaskakuje swoimi możliwościami. Jedną z nich jest właśnie nauka angielskiego przez Skype. Warto korzystać z dobrodziejstw technologii, gdyż dzięki niej możliwe staje się porozumiewanie z ludźmi z całego świata. Uczniowie niekoniecznie muszą pochodzić z Polski – mogą mieszkać w Niemczech czy nawet w Australii. A nauczyciele mogą rozszerzyć swój zakres działania. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby otworzyli się na świat.